Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2016-04-24

Ciężar korony

Zaraz przypomniała sobie, co powiedział jej kiedyś lord Petyr: "Życie to nie piosenka, kochanie. Może sama się kiedyś przekonasz ku własnemu smutkowi". W życiu wygrywają potwory, pomyślała i zaraz usłyszała zimny, ochrypły głos Ogara:"Oszczędź sobie cierpienia, dziewczyno, i daj mu to, czego chce".

(George R.R. Martin / 'Gra o Tron')




























Rysunkowa refleksja nad najokropniej potraktowaną w Grze o Tron postacią kobiecą/dziecięcą czyli Sansą. Kto czytał, ten się niechybnie zgodzi. Marzenie o koronie przesłania zdrowy rozsądek. Nadmiar manier staje się pułapką i zaczyna uwierać niczym zbyt opięta szarfa (pas bezpieczeństwa?). Głowa nadal jakby w chmurach, ale lico skażone refleksją, kaskady włosów zamiast wodotrysków łez. Kontrast między ostrymi kształtami korony i okrągłą miękkością dziewczęcego policzka.

U mnie ma ksywkę Księżniczka Latte, skoro ją, w tym jej papierowym królestwie, tymże płynem poświęciłam namaściłam oblałam. 

5 komentarzy:

  1. Szkoda, że biegli sądowi z dziedziny psychiatrii takich poetyckich opisów nie serwują... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. I nawet jak juz dostala to latte, to rozlane... Ah, okrutny ten los bezgranicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostała rozlanym lattem bo motto jej rodu brzmi 'Winter is coming' ;)

      Usuń
  3. Ha, wspólna myśl nas splotła, mą szeri ♥
    Jesteśmy sobie przeznaczone!
    Fantastyczna praca, bardzo lubię te cienie i mrok u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. mroczna Latte :) piękny portret

    OdpowiedzUsuń

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...