Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2017-01-22

Babeć i dziadka



"Gdy dziadkowie wchodzą drzwiami, dyscyplina wylatuje przez okno." (Ogden Nash).
(Druga wersja mówi, że gdy dziadkowie wylatują oknem, demencja już nie otwiera drzwi.)
Wszystkiego dobrego wszystkim zainteresowanym.

2017-01-09

Noworoczne strzelanie do psów

Już chyba kończymy z tym okołonoworocznym  nurtem strzeleckim, dla zwierzów zdradzieckim.

{w kiełbasę klik i będzie big}

Pewnego wieczoru przechodzę pod blokami, mija mnie małżeństwo z psem wielkim jak kuc. Nagle ktoś z balkonu rzuca petardę (petardą). 
BUM!* 
Pies z kwikiem podskakuje na wysokość metra (jak w kreskówkach), a następnie rzuca się panicznie przed siebie, ciągnąc panią uwiązaną do smyczy oraz pana trzymającego panią za rękę. Oczami wyobraźni widzę jak ten wesoły korowód typu triomaraton kończy galopadę na Ursynowie, gdyż z siłą pociągową oszalałego kuca (plus brakiem tarcia na zlodowaciałym chodniku) się nie wygra. Pani z panem jakoś jednak dają radę wyhamować zwierzę.
Pani podnosi do góry głowę i pięść:
- Ty skurwysynu! - krzyczy.
- Cicho, tak nie można - uspokaja szeptem pan.
Z jednego z balkonów wystaje łysa, nalana głowa przyczepiona do swetra w romby.
Trudno powiedzieć - widz czy sprawca. 
Zwykły palacz-nałogowiec czy zimnokrwisty petardziany skurwysyn.
Taka sytuacja.

* lub coś onomatopeicznie lepszego niż "BUM!", np "PAFF!"
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...