Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2015-05-27

Kwiatki na Dzień Matki

Wręczając bukiecik, możemy przejrzeć się niczem w lustrze. Genotyp nie kłamie. Następuje subtelna przemiana: guziczki w naleśniczki, złote warkocze w siwe strąki, pyza w zwisa, szklanka do połowy pełna w wylaną karafkę. 
W Dzień Matki należy pokryć rzeczoną matkę wybujałą, owstążkowaną florą w celu dorobienia jej kilku zmarszczek mimicznych, podnoszących kąciki.

...

2015-05-17

Kolumna mądrości

czyli nikt tak mądrze w nocy nie mryga, jak sowa












































Oficjalnie to sowia królowa ( w pelerynie) z ochroniarzem (baza) i doradcą wizerunkowym (zwieńczenie). Nieoficjalnie to może ktoś też widział ptaka zaplątanego w pelerynkę z reklamówki.

2015-05-11

Coś mnie łupie w kręgosłupie. Part 1

Kolażyk skojarzeniowy z zepsutymi i wypaczonymi kręgosłupami. Scenki pełne rozpaczy tak znajomej dla tych, których łamie. Łączymy się w bólu.


























A teraz kilka szkiców ludzi TAK połamanych, że AŻ wypiętych.
Od razu chciałam zaznaczyć, że to co wyłazi, to kręgosłup w parze z miednicą. Nie tasiemiec ani jelito ani kijaszek. Pani lecąca na pysk (w środku) inspirowana znanym dziełem znanego malarza, jest to obraz o schodzeniu ze schodów. Nawiasem mówiąc telewizornia powtarzała ostatnio film 'Tańczący z wilkami', co mi markotnie uzmysłowiło, że moje indiańskie imię mogłoby tak właśnie brzmieć: Lecąca na pysk. Hmmm.























Dedykowane temu blogu [klik]
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...