Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2015-08-24

Z notatnika rysownika

W dobie notorycznego klikania w tablety i ajfony ludzie dziwnie reagują na kogoś skrobiącego coś ołówkiem w notesiku.  Zwłaszcza widoczki, które w sekundę można pstryknąć telefonem i iść dalej.









































Reakcje są następujące: okraszona jednym, leniwym spojrzeniem obojętność, ukradkowe spojrzenia rzucane z bezpiecznej odległości poparte podejściem i zapytaniem co też tam i czy można zobaczyć oraz przyskoczenie i asertywne wrażenie głowy w notesik. To ostatnie zdarza się zwłaszcza wtedy, gdy obserwacje skupiamy na jednej osobie, np jakiejś krępej pani z wąsem w dworcowej poczekalni, która nerwowo nie wytrzymuje, wraża wąsik w notesik i wkrótce odkrywa że rysujemy nosorożca ;)
Najgorsza reakcja, to gdy ktoś spojrzy i pyta: po co? Po co to pani rysuje? Nie potrafię na to odpowiedzieć. Nosorożec natomiast twierdzi, że może to być nerwica natręctw.

2015-08-18

Lekki i przewiewny strój dla kobiet na lato podkreślający walory

Tyle się już w tym sezonie naoglądałam zderzaków nieumiejętnie wbitych w zbyt ciasne miseczki i półdupków wystających z półgaci, że doprawdy no, uważam że być może powinnyśmy przestać się krygować.

2015-08-07

Kolejka po lody

Na deptaku atak histerycznego sprintu w kierunku świeżej, na wpół rozmrożonej, dostawy rożków. 
Upały w takich miejscach robią z człowieka glukozowo-fruktozowe zombie...


Poprzednia scenka z fascynującego życia plażowiczów tu [klik]
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...