Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2013-07-18

Wszeteczne koteczki

Zadanie: piłki drapanie/ jaszczurki zwracanie / włóczki dogłębne analizowanie ;)
Miau.

3 komentarze:

  1. A dziękuję, pofolguję.
    A ja dziś z rana o jaszczurkach pisałam. A tu co widzę? One już zwrócone wychodzą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest! Zadanie zostanie wykonane w trybie późniejszym zdziebko ;)

    OdpowiedzUsuń

  3. Kiedy ranek pachnie cudnie
    swą świeżością, a południe
    cudnie grzeje kości moje
    znak, by rozprostować zwoje.

    Więc coś sklecić trza w ten upał-
    jakieś rymy abab,
    by duch bloga nie podupadł,
    weźmy na tapetę żabę.

    Żaba, stara malkontentka,
    znana była z żądań dziwnych:
    glisty miały być al dente,
    jaszczur zlany masłem zimnym.

    Ślepe koty wystąpiły:
    miały toczyć gnojną kulę,
    ale żaba im mówiła
    "Toczcie kłębek wełny czulej!"

    Koty w ciemnych parach bryli
    Żuka słyszą głos utruty:
    że, o ile węch nie myli,
    toczą jego kulę z kupy!

    Potem żaba niezbyt chętnie
    zmienia obiekt swego śmiechu
    I ogląda więc namiętnie
    ze spokojem, bez pośpiechu:

    aby zadowolić płaza
    przed wianuszkiem jego gości
    kotek numer dziś powtarza:
    ciepły kłębek tka z wnętrzności.

    Żabie ciągle jeszcze mało!
    Drugi kotek razem z trzecim,
    aby się cokolwiek działo,
    wysysa jaszczurce dzieci.

    Żeby żabę zadowolić
    no i dostrzec w żabie chwata
    skok jej każą robić w słoik,
    w którym stała marynata.

    Chyba wiecie, moi mili.
    kogo koty dziś strawiły?

    :*

    OdpowiedzUsuń

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...