Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2013-06-21

Psiulki. Part II


1 komentarz:

  1. O, nie, ja nie wierzę!
    Newa znowu na spacerze
    podgląda kolejne psy,
    co na sobie noszą pchły.
    Pierwszy piesek z tej psiej trupy
    robi wielkie zdrowe kupy.
    Drugi, z prawej w nich gustuje
    i z zapałem kup pilnuje.
    A na dole to psie miski
    każda z nich pedigri z miski
    skubie sobie, trochę śmierdzą
    i nad michą tak gawędzą:
    -Panie dziejku, my, dwie damy
    już od rana tu czekamy
    na tę Newę ze sztalugą,
    co to nas maluje długo.
    Siada z nami, nic nie gada
    tylko nam do misek wkłada.
    My tu dla niej pozujemy
    - i za żarcie dziękujemy!

    :**

    OdpowiedzUsuń

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...