Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.
Co do facjaty, to faktycznie, nie oszczędziłaś Karzełka. Wydaje mi się, że już z blizną jest. Czyli sporo przeżył, zanim Ci zapozował ;)P. S. W temacie hiszpańskiej dziewczyny, to zamiast chica widzę ciągle chcica... Więc nic nie mówię!
Proszę sobie folgować
Co do facjaty, to faktycznie, nie oszczędziłaś Karzełka. Wydaje mi się, że już z blizną jest. Czyli sporo przeżył, zanim Ci zapozował ;)
OdpowiedzUsuńP. S. W temacie hiszpańskiej dziewczyny, to zamiast chica widzę ciągle chcica... Więc nic nie mówię!