Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2012-12-11

Blogerzy i Korczak - finał

OMG, właśnie się dowiedziałam, że blog Książki Zbójeckie zafundował mi mini zawał korazona poprzez przyznanie wyróżnienia w akcji Blogerzy dla Korczaka (chyba tylko za brawurę, bo jako jedyna miałam czelność ubrać narysowanego lewą ręką Korczaka w moherowy beret i skrzyżować z niedźwiedziem ;) A było tyle ambitnych postów. Tym bardziej mi miło :)

UPDATE: Wszystkim uczestnikom akcji (bo ja to jednak bardziej postrzegam jako akcję niż konkurs) szczerze gratuluję niesamowitych, mądrych prac! Czytam, czytam, trochę to jednak zajmie! :)
Jest doprawyż niebywałe, że wymagało to tylu protestów, żeby twórca tej miary co Korczak, został należycie potraktowany (cały czas piję do nieszczęsnego pierwszego logotypu) . Żyjemy bowiem w czasach, gdzie estetyczna i merytoryczna jakość logotypu jakiejkolwiek inicjatywy w kulturze świadczy o tym, czy daną postać decydenci traktują poważnie i z namaszczeniem czy po macoszemu.
Wspaniale, że organizatorzy i uczestniczy 'Blogerów dla Korczaka' przyczyniają się do reanimacji korczakowskiej obecności poprzez blogosferę. Nie pochlebiam sobie, ale bardzo się cieszę, że mogłam być tego częścią. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...