Bardzo
stylowy lew, chociaż bez ogona. Doceniamy jednak skromną pozę
przysłaniającą suspensoria, czujne dodatki w postaci flory wplecionej we
grzywę i branzoletki z zaskrońca.
A teraz wejdziemy na stonę astromagia.pl i dokonamy wnikliwej egzegezy horoskopca na ten miesiąc.
(*przy pomocy kursywy)
Lew
od 23 lipca - 22 sierpnia
Wystrzegaj się! (* łomatko!)
"Gdy Słońce utworzy kwinkunks z Neptunem (1-5 sierpnia), twoja
ocena sytuacji może się okazać błędna. Podczas kwadratury Wenus z
Marsem (5-9 sierpnia) zaatakuje cię ktoś (* kleszcz?), komu ufasz (*aaa, skarbówka!). Wzbudzisz
zazdrość w raku (*onkologia padnie na kolana). Z kolei znajomość z Wodnikiem warto jest pielęgnować (* woda ma znowu podrożeć)."
Jak zwykle lektura internetowych horoskopców
powoduje ściskunks przeponus i całkowicie prawidłową ocenę sytuacji, że
w osobę, która pisze te kocopoły należy rzucić skórą od banana.
No to popatrzmy, co dalej:
"Gorące emocje w związku, nowe zauroczenia i tornado w pracy. Z pewnością nie będziesz się nudzić."
Uczucia i związki
"Adoratorzy staną na rzęsach. Mars
w trygonie ściągnie na ciebie uwagę płci przeciwnej, która na wyścigi
będzie zabiegać o twoje względy. Na szczęście partner okaże się
wyrozumiały. Mało tego, on również będzie stawał na rzęsach, żeby
przychylić ci nieba."
*Razem z partnerem idźcie po wszystkim do wenerologa, a potem u kosmetyczki usuńcie rzęsy.
"Lwie z drugiej dekady, uważaj, komu wysyłasz erotyczne sygnały."
*Nie wysyłaj na poczcie, raczej mailem. Dodaj szczyptę wąglika.
*Jeśli przyszłeś na świat w czwartej dekadzie to nie zasługujesz na patrzenie z zazdrością, żal.pl.
Niebo nad tobą
"Słońce w twoim znaku mocno ci sprzyja. Masz zatem powody, by być z siebie zadowolony. Trygon Marsa i Saturna zachęca do podejmowania ryzyka. A z pomocą Urana, również w trygonie, wszystko pójdzie ci jak z płatka. Nie spoczywaj jednak na laurach, tylko podnoś sobie poprzeczkę, do czego mobilizuje cię Jowisz w półsekstylu."
* Zrób poprzeczkę z płatków laurów i T-shirta z napisem TRYGON cwel.
Rodzina i przyjaciele
Praca i pieniądze
*Pamiętaj: hydra, nie hydrant! Chyba, że na terenie zakładów konkurencji jest hydrant - wtedy ogarnij.
Zdrowie
*Niepoważne objawy mają miejsce w lodówce. Szlaban możesz zrobić z tej laurowej poprzeczki.
Od teraz będę się pastwić co miesiąc. Spodziewajcie się!
(Jeśli na sali jest jakiś lew, to proszę mi przybliżyć kwestię półseksu z Jowiszem.)
"Saturn ześle ci partnera, który okaże ci szacunek, na który zasługujesz. W dodatku
nie bez satysfakcji zauważysz, że znajomi patrzą na was z zazdrością."
*Jeśli przyszłeś na świat w czwartej dekadzie to nie zasługujesz na patrzenie z zazdrością, żal.pl.
Niebo nad tobą
"Słońce w twoim znaku mocno ci sprzyja. Masz zatem powody, by być z siebie zadowolony. Trygon Marsa i Saturna zachęca do podejmowania ryzyka. A z pomocą Urana, również w trygonie, wszystko pójdzie ci jak z płatka. Nie spoczywaj jednak na laurach, tylko podnoś sobie poprzeczkę, do czego mobilizuje cię Jowisz w półsekstylu."
* Zrób poprzeczkę z płatków laurów i T-shirta z napisem TRYGON cwel.
Rodzina i przyjaciele
"Uran szykuje ci fantastyczną niespodziankę (*popromienną!). W każdej chwili bądź gotów
spakować się i lecieć choćby na koniec świata. Bo trafić może ci się
atrakcyjna oferta last minute. Nowych znajomych poznasz, jeszcze zanim
dotrzesz na miejsce. A zjednasz ich uśmiechem (*promiennym!), pod warunkiem, że będzie
szczery."
*Poznasz przystojną brunetę z biura podróży, chyba, że to podróż służbowa do Kwidzynia, wtedy możesz się uśmiechać nieszczerze.
Praca i pieniądze
"Gwiazdy sprzyjają pieniądzom.(...) Pod
koniec miesiąca szef może uznać, że właściwie niepotrzebni mu inni
pracownicy, skoro ty sam jesteś w stanie ogarnąć wszystko. (...) Lwom z pierwszej dekady sił dodaje Mars, możesz
więc urwać łeb hydrze konkurencji."
*Pamiętaj: hydra, nie hydrant! Chyba, że na terenie zakładów konkurencji jest hydrant - wtedy ogarnij.
Zdrowie
"Możesz
przegapić poważniejsze objawy u siebie. Najwyższy czas się przebadać i
jeśli coś cię niepokoi, spytać lekarza.(...) Walkę z nadwagą może ci
uniemożliwić wieczorne i nocne podjadanie. Załóż szlaban na lodówkę!"
*Niepoważne objawy mają miejsce w lodówce. Szlaban możesz zrobić z tej laurowej poprzeczki.
Od teraz będę się pastwić co miesiąc. Spodziewajcie się!
(Jeśli na sali jest jakiś lew, to proszę mi przybliżyć kwestię półseksu z Jowiszem.)
"Saturn zesle ci partnera..." O ranyjowisza, jak w piosence, prawdziwy Gwiezdny Chlopak!!! :}
OdpowiedzUsuń("Gwiezdny chłopaku, proszę, pokochaj mnie, przyleć dziś na Ziemię i zabierz mnie, na swą planetę skrytą gdzieś, pośród gwiazd... la la la..." :)))))
No wiadomo, to klasyk, aż dziw, że nie śpiewany przez Krawczyka ;)
UsuńW sumie ulżyło mi, że jestem wodnikiem ;)
OdpowiedzUsuńPóki co!
UsuńNie wiem dlaczego, ale przeczytało mi się Jowisz w półtekstylu.
OdpowiedzUsuńNo a jak półtekstylu, no to pewnikiem bez majtek, bo takich panów na Gran Canarii widywałam. Czapka, tshirt, plecaczek, buciki.....ale majtek brak ;) Ot taki Jowisz w półtekstylu ;)
Jak to śpiewała Masłowska alias Mister D: "Przejedźmy się na Gran Canarię...". No i się wyjaśniło czemu.
UsuńPółtekstylizm infantylizm.
Eeeej, nie, no! W moim napisali:
OdpowiedzUsuń"Nie zrozumiesz także, o co chodzi Rybom."
No ja przepraszam - ze co? Ja? JA nie zrozumiem o co chodzi rybom?! My z Rybami to beczke soli kradli, konie zjedli, czy tam na odwrót, sa dowody w tylu moich notkach! Pfff!
Poza tym mam isc na spacer w trudny teren i w dzika przyrode - ale koniecznie do tego zalozyc modny kapelusz do ochrony przed sloncem :))) To juz teraz wiem, dlaczego nieraz w górach sie spotyka cokolwiek dziwnie i nie w temacie ubrane osoby - one po prostu kieruja sie horoskopem...
Jaka znowuż ochrona przed słońcem, skoro tera jest moda na witaminę D, co się ją wyrabia bezkapeluszyzmem i półtekstylizmem ogólnie.
UsuńA rybom chodzi zasadniczo o to, by nie jeść ich łyżką.
UsuńCzy tam może nożem.
Aha, aha. No to zrozumiale w sumie, tez byc protestowala, jakby na mnie ktos tak z nozem.
UsuńPowinnaś mieć szlaban na horoskopy, ale wtedy nie byłoby tego uroczego lwa, więc pastw się :)
OdpowiedzUsuńTroszkę podjadłam na noc astrologii i mam wzdęcia, eh ;)
UsuńTo wiele wyjaśnia, nawet w lwim horoskopie :*
UsuńAaa, i jeszcze jedno: ciekawi mnie niezmiernie ile zawijasów, galazek i listków musialby miec rysunek, zebys stracila cierpliwosc i nie dala rady go dokonczyc.
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo.
Dwa tryliardy sto pięćdziesiąt czy.
UsuńNewa, zmalowałaś cudnego lewa!
OdpowiedzUsuńSenks!
UsuńLew ma przednie łapy szpotawe, ale grzywę wspaniałą. Bransoletka z węża gejowska. Zresztą z twarzy to on bardzo delikatny i małokielny. Cóż, kryzys męskości w XXI wieku nie omija nawet dzikich bestii. Honor płci ratują jeszcze ostatnie nosorożce. Szkoda, że nie ma ich w zodiaku. Rad bym zobaczyć w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo niemęski, zwróć uwagę na całkowity brak zarostu gębowego w postaci wąsów, eh.
UsuńWeterynarz powiedział, że ze szpotawością nic nie da się zrobić, można tylko od tego feleru odwracać uwagę poprzez np noszenie biżu (co uczyniono).
Z powodu kryzysu jest mi bardzo przykro, jak ty to znosisz? ;)
Ooo nosorożca, to i ja bym chciała Newo, przecież można dla niego ułożyć horoskop specjalny :*
OdpowiedzUsuńTo zacznij już układać, a jak zrobię, co mam do zrobienia, to zrobimy inaugurację nowego astroznaku dla poetów :)
Usuń