Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2013-09-21

Muzealne trawestacje: Szał uniesień




































Nie wiem czy dać to do działu dziewczęta jak kwiaty czy animalsy czy scenki.
Jestem nieprzygotowana na taką sytuację jak trawestacja, ha.
Ale Podkowiński i tak zapewne zadowolony. Byłby ;)

3 komentarze:

  1. Czy Wy tez kiedyś śniliście,
    że pozowaliście artyście?
    Mnie to właśnie dziś spotkało:
    Coś mnie w nocy uwierało.
    Jakieś strzemię lub popręgi
    zostawiły w skórze pręgi.
    Budzę się i jestem w szale
    bo to nie był sen mój wcale
    i nie byłam w fazie REM
    kiedy śniłam konno sen.

    Podkowiński, hej, mój bratku
    czemuż kłaki mam w pośladku?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boso ale w ostrogach, nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ano! Grzesiuk robi za konia czy za szał? ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...