Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.

2015-12-12

Przegląd chorób jesiennych

...

Przegląd subiektywny, gdyż oprócz oczywistych o tej porze katarów i przeziębień wszystko inne może się zdarzyć zawsze indziej.
A wy co macie? ;)

8 komentarzy:

  1. Ale masz ładne choroby!
    Muszę podrzucić Ci moją kartę chorobową, stworzymy sobie bestseller w trzech tomach, wydamy i w końcu zostaniemy stare, grube i sławne! Trochę jeszcze musimy nad tym popracować, ale przecieram szlaki i nie ustaję w wysiłkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbieram choroby do następnych odcinków o ludzkim nieszczęściu. Zapiszę żylaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa...szlaki! Przecierasz. Niech to ;)

      Usuń
    2. To ja dopiszę u Ciebie galopującą ślepotę ;) Mamy przed sobą świetlaną przyszłość!

      Usuń
    3. Zespół maniakalno-depresyjny ma tak cudownie melodyjną nazwę... ;-)

      Usuń
  3. Autentyczne:
    - Mamo, Marcelina ma dżumę
    - Co?!
    - No, na polskim...

    OdpowiedzUsuń
  4. a zapalenie pęcherza moczowego? Też jest super na jesieni, szczególnie w podróży:-)

    OdpowiedzUsuń

Proszę sobie folgować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...