Zębowa Wróżka, jak większość robiących w stomatologii, ma ekstra chawirę, w której uwijają się na służbie małe trzonowce.
Przyznaję, że ta apartamentowa rezydencyja to część zupełnie innej historii (o której będzie potem czyli kiedyś indziej), ale potwornie straumatyzowała mnie ostatnia wizyta u dentysty i musiałam odreagować.