Prywatnie, cichcem, do szuflady. Dla koneserów, na cudzą ścianę, pro publico bono. Bo ręka puszczona samopas się narowi. Bo nulla dies sine linea.
Zrozumiałam aluzję, moja Miła.Wieczorem być może zdam raport co Anielka wyczyniała w weekend.
Raz pewna singielkaJej imię - Anielkaa waga niewielkawzięła więc na taczkętampony, wykałaczkęmarchew i przepychaczkęa co z nimi robiłakiedy się rozpędziłaowa dziewczyna miła?to już nie moja rzeczdonosić o tym leczdość ostry był to mecz;)
Donoszę ci usłużnie,że to są rzeczy wzdłużne...
Proszę sobie folgować
Zrozumiałam aluzję, moja Miła.
OdpowiedzUsuńWieczorem być może zdam raport co Anielka wyczyniała w weekend.
Raz pewna singielka
OdpowiedzUsuńJej imię - Anielka
a waga niewielka
wzięła więc na taczkę
tampony, wykałaczkę
marchew i przepychaczkę
a co z nimi robiła
kiedy się rozpędziła
owa dziewczyna miła?
to już nie moja rzecz
donosić o tym lecz
dość ostry był to mecz
;)
Donoszę ci usłużnie,
OdpowiedzUsuńże to są rzeczy wzdłużne...